Parafialne święto, rozpoczęte Mszą św. odpustową, zakończył koncert „Psalmy Dawida”. „Na początku prac budowlanych kościół napełnił się ludźmi gotowymi do pracy. I tak już zostało” – wspominał w homilii ks. Andrzej Bartos, pierwszy wikary erygowanej w 1995 roku parafii. Kościół pw. Odkupiciela Świata powstał na wrocławskiej Polance jako pomnik 1000-lecia biskupstwa.
Zobacz zdjęcia z koncertu
Od początku proboszczem wspólnoty jest ks. Stanisław Stelmaszek. On też kierował budową świątyni. Zanim powstała, wierni gromadzili się w pobliskiej kaplicy. Liturgii odpustowej w uroczystość Chrystusa Króla, 20 listopada, przewodniczył ks. Andrzej Tomko. W Eucharystii uczestniczyli księża z dekanatu. Obecni byli również wrocławscy parlamentarzyści, przyjaciele i dobrodzieje parafii oraz przedstawiciele dolnośląskiej policji, wraz z jej komendantem gen. Andrzejem Matejukiem. Policjanci modlili się ze swym kapelanem, którym od siedmiu lat jest ks. S. Stelmaszek.
Po południu zgromadzona w świątyni na Polance publiczność wysłuchała koncertu, będącego muzyczną wizją biblijnych Psalmów. Wykonawcy – Marek Bałata, Marzena Małkowicz, Aleksandra Małkowicz, Zespół Muzyki Sakralnej „Lumen”, Orkiestra Kameralna „Primavera” i Kaliski Kameralny Chór Akademicki – wystąpili pod batutą autora kompozycji Zbigniewa Małkowicza. Fragmenty modlitw króla Dawida zaśpiewane przez M. Bałatę poruszyły słuchaczy. Oprócz muzyki, przenoszącej w klimat czasów Dawida, mogli oni usłyszeć teksty Psalmów recytowane przez Marzenę Małkowicz. Dzieło można było usłyszeć już w sierpniu, na międzynarodowym festiwalu muzyki gospel w Osieku. Jednak w wersji ze słowem mówionym „Psalmy Dawida” zostały wykonane po raz pierwszy podczas niedzielnego odpustu w parafii na Polance. Po nagrodzonym długimi brawami koncercie artyści wspólnie z publicznością zaśpiewali „Barkę”. Przypomnieli też fragment pop-oratorium „Miłosierdzie Boże”, którego wykonanie uświetniło niedawno jubileusz naszej redakcji. Patronat medialny nad niedzielnym koncertem objęła wrocławska redakcja „Gościa Niedzielnego”.
[tekst: KUBA ŁUKOWSKI]
Od modlitwy do muzyki
Psalmy Dawida powstawały rok temu. Byłem wtedy daleko od najbliższych, czułem jednak, że jest przy mnie Bóg. Biblijne Psalmy zawsze głęboko mnie poruszały. Przemawiają one do wyznawców różnych religii. „Psalmy Dawida” ciągle jeszcze dojrzewają – chcę, by stały się one opowieścią o wielkim izraelskim królu. Jego natchnione słowa, wypowiadane przed tysiącami lat, poruszają nas – współczesnych ludzi. Stają się również naszą osobistą modlitwą. Bez modlitwy nie ma dobrej muzyki. Komponowanie umacnia moją wiarę – wynika z modlitwy i drogi, którą podążam w życiu duchowym. W tej wędrówce Psalmy były pierwsze. Później była św. Faustyna, czego muzycznym owocem jest pop-oratorium „Miłosierdzie Boże”. Myślę, że następną inspiracją dla mojej twórczości będzie Ewangelia.
Zbigniew Małkowicz, kompozytor