Niezwykły koncert odbył się w niedzielę, 28 października, w kościele św. Barbary w Turku. W murach świątyni rozbrzmiały głosy połączonych chórów oraz solistów, którzy wspólnie wykonali „Kantatę dla Bogurodzicy”.
W wykonaniu tego niezwykłego dzieła, którego autorami są Zbigniew Małkowicz (muzyka) i ks. Mateusz Jeż (słowa) wzięły udział cztery chóry z Turku i okolic: chór Państwowej Szkoły Muzycznej w Turku, chór Zespołu Szkół Publicznych z Dobrej, Kawęczyna i Tokar, chór gimnazjum we Władysławowie oraz schola parafii św. Barbary w Turku. Gościnnie w koncercie wziął udział także chór nauczycielski im. Stanisława Wiechowicza z Ostrowa Wielkopolskiego. Chórom towarzyszył zespół muzyki sakralnej Lumen, oraz soliści: Marzena Małkowicz, Aleksandra Małkowicz, Piotr Szulc oraz Maciej Wojciechowski.
Zebranych powitał proboszcz św. Barbary, ksiądz Mirosław Frankowski. – Niech przez ten koncert umocni się nasza wiara i miłość do Maryi – mówił. O wielkim znaczeniu kantaty opowiadał dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej Henryk Kranc – przez wieki wielu kompozytorów szukało sposobu wyrażenia uczuć do Maryi. Powstało wiele utworów. W tę chęć tworzenia, w tę potrzebę wpisał się właśnie Zbigniew Mankowicz komponując kantatę. Taki sposób wyrażania emocji spodobał się uczestnikom tego niezwykłego muzycznego wydarzenia. Kompozycja składająca się z 14 utworów opierających się na brzmieniach zaczerpniętych z muzyki rozrywkowej, uzupełnionych elementami klasyki i muzyki gospel sprawiła, że słuchający jej mieszkańcy Turku i nie tylko, na zakończenie zgotowali wykonawcom owacje na stojąco. Niedzielny koncert był pełen wzruszeń nie tylko dla widzów, ale także dla tych, którzy wykonywali kantatę. Ogromny chór, który towarzyszył solistom podczas występu składał się głównie z młodzieży i dzieci. Praca z tak dużym zespołem nie jest łatwym zadaniem. Podołał temu Tadeusz Wicherek, pod batutą którego chóry wykonywały utwory. – Ja jestem przyzwyczajony do pracy z dziećmi. Mam na swoim koncie różne tego typu doświadczenia, w różnych miastach. Poza tym, mam chyba dobry kontakt z dziećmi i mam nadzieję, że dzieciaki też mnie lubią – wyjaśnia dyrygent.
Do łatwych spraw nie należy także przekazanie emocji za pomocą muzyki, prowadzenie zespołu w taki sposób, aby wydobyć z utworu jak najwięcej treści, która dotrze do odbiorców i wywoła wzruszenie. – Do każdego repertuaru trzeba podejść jak do poważnej kompozycji. Jest to wtedy mądrze zrobione. Chodzi o to, aby dobrze przygotować, opracować utwór, wtedy dobrze przemawia on do odbiorców – mówi pan Tadeusz. Cały koncert był nagrywany i zostanie wyemitowany na antenie telewizji Trwam. Niedzielny występ nie był też ostatnim tego typu wydarzeniem z udziałem turkowskich chórów. Już wkrótce odbędą się kolejne koncerty z udziałem naszych lokalnych muzyków.